Dziś zaświeciło piękne słońce, po tylu mroźnych i śnieżnych dniach, czuć prawdziwy powiew wiosny. Pojawiło się pytanie: CZY TO JUŻ?
Zaklinając rzeczywistość, z przepastnych szuflad wyszły na światło dzienne drewniane dechy, deski, deseczki i inne akcesoria niezbędne do udanego ucztowania w ogrodzie.
A jak przygotowanie do nowego sezonu – to koniecznie trzeba zacząć od konserwacji naszych drewnianych pater, desek, mieszadeł przeróżnych, ale również mebli ogrodowych.
Olejowanie – jak to działa
Olejowanie jest znanym od wieków sposobem na zabezpieczenie drewnianych elementów przed wilgocią i niszczącym wpływem warunków atmosferycznych, zamyka pory w drewnie, a jednocześnie nadaje przedmiotom niepowtarzalny kolor i podkreśla usłojenie drewna.
Jako zwolenniczka stosowania naturalnych kosmetyków i środków czystości, również minimalizuję ilość chemicznych środków, które stosujemy w naszym domu i otoczeniu. Zamiast stosowania (i kupowania) chemicznych preparatów, wykorzystajmy to, co mamy pod ręką (lub w przypadku olejów tłoczonych na zimno – w lodówce). Na pewno będzie to najlepszy dla nas wariant zdrowotny, a dodatkowo ekologiczny i ekonomiczny.
Stosując oleje jadalne do zabezpieczenia drewnianych mis, pater, desek, pómisków, możemy być spokojni o to, że nic nie przeniknie do serwowanego na nich jedzenia, a jednocześnie efekt wizualny będzie również niezastąpiony.
Ten sposób polecam wszystkim, ale głównie dedykuję go osobom, u których w domach tuptają małe pociechy (gotowe ‘posmakować” wszystkiego).
Jak przygotować się do olejowania
Do olejowania możemy wykorzystać zarówno olej rzepakowy, lniany, jak i kokosowy, jednak najbardziej rozpowszechnionym jest naturalny olej lniany, do dziś stosowany w szkutnictwie do zabezpieczania drewnianych elementów łodzi i jachtów.
Jeżeli jesteście gotowi do działania to:
przygotujcie sobie wszystkie drewniane akcesoria, które chcecie zaolejować po raz pierwszy lub odnowić kolejny raz;
przygotujcie sobie bawełnianą szmatkę lub pędzelek (może być silikonowy, ale najlepiej sprawdza się płaski, malarski pędzel z włosia) i ręcznik papierowy;
zarówno nowe, jak i używane już wcześniej drewniane przedmioty należy przetrzeć drobnym papierem ściernym (to wyrówna powierzchnię, usunie zabrudzenia i podniesie „włos” drewna, co pozwoli na lepsze wchłanianie oleju do wewnątrz);
następnie wszystko musimy wytrzeć z pyłu wilgotną ściereczką (nie myjemy pod bieżącą wodą) i zostawiamy do wysuszenia;
teraz podgrzejcie delikatnie olej lniany tłoczony na zimno (podgrzany będzie głębiej wnikał w strukturę drewna i lepiej go zabezpieczy);
zacznijcie nakładać olej po kolei na wszystkie przedmioty (przy pierwsze warstwie nie bójcie się większej ilości oleju, zobaczycie, jak pięknie wniknie w strukturę drewna);
zostawcie na ok. 1 godzinę olej na przedmiotach, potem usuńcie jego nadmiar ręcznikiem lub bawełnianą ściereczką;
i znowu ponawiamy olejowanie – drugą warstwę nakładajcie już „skromniej”;
pozostawcie drugą warstwę oleju do wyschnięcia na ok.godzinę i znów wytrzyjcie nadmiar oleju papierem;
cieszcie się z rezultatów J
Olejowanie to naprawdę prosty, przyjemny spsób na ekologiczne zabezpieczenie naszych drewnianych akcesoriów. Należy jednak pamiętać, że oleje jadalne nie mają w sobie środków grzybobójczych i pleśniobójczych, zatem nie spełnią naszych oczekiwań w tej kwestii.
Olejowanie należy cyklicznie powtarzać, ja robię to raz w roku, a dla desek bardzo często używanych w kuchni – nawet 2 do 3 razy w roku.
czy olejować jadalnym olejem można też podłogę? Ja tak robię i efekty są super, czy postępuję właściwie?