Olejowanie włosów to rytuał znany od setek lat, ale dopiero od jakiegoś czasu stał się uznanym zabiegiem pielęgnacyjnym wśród wszystkich zwolenniczek tradycyjnych i domowych metod dbania o włosy. Mimo wielu gotowych preparatów dostępnych na rynku kosmetycznym, pojawił się silny trend, aby również w zaciszu domowego SPA stosować produkty naturalne, bez konserwantów, stabilizatorów, dodatków zapachowych i koloryzujących.
Dlatego też znając zdrowotne właściwości i bogactwo składników odżywczych nasion oleistych, pestek, orzechów oraz wytłoczonych z nich olejów, zabieg olejowania włosów oraz skóry głowy stał się niezwykle popularny i z każdym dniem zdobywa rzesze nowych zwolenników tej metody.
Jak dobrać odpowiedni olej do rodzaju włosów?
Aby dobrać najbardziej odpowiedni olej do naszego rodzaju włosów, powinniśmy określić kondycję naszych kosmyków, a najbardziej istotnym elementem jest tzw. ich porowatość. Podział włosów według stopinia ich „porowatości” to:
· włosy niskoporowate – są to najzdrowsze włosy, łuski włosa ściśle do siebie przylegają i są domknięte, włosy są gładkie, lśniące i miłe w dotyku. Niestety ich słabą stroną jest szybka podatność na uszkodzenie i osłabienie zabiegami stylizacyjnymi.
Dla tego typu włosów najbardziej polecany jest:
olej lniany, olej słonecznikowy, olej rycynowy , olej kokosowy.
· włosy średnioporowate – jest to najczęściej występujący typ włosów, nie są one zbyt zniszczone, ani przesuszone, ale końcówki często się rozdwajają, a same włosy wyglądają na matowe, łamliwe i mało zadbane.
Aby zregenerować i poprawić wygląd włosów tego typu, najbardziej zalecany jest:
olej słonecznikowy, olej rycynowy, olej lniany, olej z pestek dyni, olej z orzechów laskowych, olej sezamowy, olej rzepakowy.
· włosy wysokoporowate – takie kosmyki mają silnie odstające łuski, są suche, matowe, szorstkie w dotyku i z tendencją do puszenia się; często tak słaba kondycja włosów jest wynikiem systematycznych zabiegów stylizacyjnych np. farbowania, prostowania, rozjaśniania itp.
Dla włosów o takiej strukturze najbardziej polecany jest:
olej słonecznikowy, olej z pestek dyni, olej z orzechów laskowych lub włoskich, olej lniany, olej konopny, olej z czarnuszki.
Warto pamiętać o tym, że jeśli chcemy znaleźć idealny olej dla siebie, musimy trochę potestować i po prostu rozpocząć swoją przygodę z systematycznym olejowaniem włosów. Być może będzie nam wspaniale służył zupełnie inny olej, niż naszej siostrze lub przyjaciółce. Aby się o tym przekonać musimy próbować i obserwować nasze włosy, jak reagują na zabiegi. A biorąc pod uwagę, że w naszym domowym SPA, korzystamy z tego, co mamy „pod ręką” w kuchni, nie narażamy się na dodatkowe wydatki na drogie i nietrafione kosmetyki, które mogą nie spełnić naszych oczekiwań. Wręcz przeciwnie, na początku korzystajmy z tego, co mamy w lodówce (a wybierając pierwszy olej do zabiegu olejowania, możemy nawet wybrać ten olej tłoczony na zimno, któremu zbliża się do końca data przydatności do spożycia, w ten sposób eliminujemy ryzyko zakupu nietrafionych kosmetyków, oszczędzamy pieniądze i z czystym sumieniem możemy powiedzieć o sobie, że żyjemy w duchu „no waste”.
Jak nakładać naturalny olej na włosy – praktyczne wskazówki
Jeśli chcesz dołączyć do grona fanów zabiegu olejowania włosów, przede wszystkim musisz być nastawionym na systematyczność zabiegów i uzbroić się w cierpliwość w oczekiwaniu na wymarzone efekty.
A oto kilka praktycznych wskazówek:
· Olej możemy nakładać na same końcówki włosów, na całą długość włosa (i wtedy przeczesać włosy grzebieniem lub szczotką) lub zacząć olejowanie przy samej nasadzie włosów i połączyć zabieg z masażem skóry głowy (ma to dobroczynny wpływ na kondycję skóry głowy oraz pomaga zwalczać łupież),
· Ilość oleju na jeden zabieg dobieramy indywidualnie od długości i kondycji naszych włosów. Najlepiej rozpocząć od małej ilości oleju (kilka kropel ogrzanych i roztartych w dłoniach) i uważnie obserwować, jak nasze włosy wchłaniają dobroczynne substancje. Przy kolejnym zabiegu można stopniowo zwiększyć ilość oleju, aż zauważymy, że włosy już nie wchłaniają namiaru olejowej odżywki.
· Po naolejowaniu włosów, zawińmy je w turban z folii i dodatkowo otulmy grubym ręcznikiem. Ciepły kompres spowoduje, że wszystkie składniki odżywcze będą szybciej i głębiej wnikać w strukturę włosa. Taki kompres powinniśmy trzymać min. 30 minut, a najlepiej od 2 do 3 godzin, można również zostawić olejową maskę na całą noc, jeśli nie zaburzy to naszego komfortu snu.
· Olej możemy nakładać zarówno na suche, jak i na wilgotne włosy. Pamiętajmy jednak, aby zawsze olej nakładać na „czyste” włosy, ponieważ przetłuszczone kosmyki, obciążone maskami, piankami i lakierami do stylizacji nie wchłoną składników odżywczych z oleju.
· Aby zmyć olejową maskę z włosów – dobrze jest zemulgować olej na włosach rozcierając go z dodatkową odżywką lub maską do włosów. Taką emulsję dokładnie spłukujemy wodą, a następnie myjemy włosy szamponem. Jeżeli istnieje potrzeba, powtarzamy mycie szamponem, aż uzyskamy efekt czystych i lśniących włosów.
· Innym sposobem na użycie olejów tłoczonych na zimno w domowych zabiegach pielęgnacyjnych jest płukanie włosów w tzw.”rosołku”. To nic innego, jak miska ciepłej wody, do której dodaliśmy łyżkę lub dwie wybranego przez nas oleju. W tej domowej miksturze moczymy włosy, odciskamy i dalej postępujemy tak, jak przy tradycyjnym olejowaniu, czyli zakładamy na włosy ciepły kompres i po 2-3 godzinach zmywamy olejową maskę.
Pamiętajmy, żeby ocenić efekty jakichkolwiek zabiegów potrzebna jest systematyka w pielęgnacji (min. 2 razy w tygodniu) oraz cierpliwość. Nie bójmy się też eksperymentować, zmieniać olejów lub tworzyć własne, niepowtarzalne olejowe mieszanki. Tylko nam nasza skóra i włosy dadzą wyraźny sygnał, co im służy najlepiej.
A czy jest lepsza nagroda za takie starania, jak piękne, zdrowe, puszyste i lśniące włosy?
Comments